Od rodzinnej stolarni do lidera branży. Historia firmy, która rośnie razem z targami HORECA®

22.09.2025

Na targach HORECA® w Krakowie spotykają się najlepsi dostawcy dla branży gastronomiczno–hotelarskiej. Jednym z wystawców, który od trzech lat systematycznie powiększa swoje stoisko, jest firma Kolmar – producent stołów, krzeseł i kompleksowych rozwiązań dla HoReCa. To przykład marki, która dzięki obecności na targach nie tylko zwiększyła rozpoznawalność, ale także zdobyła kluczowych klientów i ugruntowała swoją pozycję na rynku. O historii sukcesu firmy opowiada nam jej właściciel – Ariel Kolasa.

Jak zaczęła się historia firmy Kolmar?
39 lat temu mój tata postanowił się przebranżowić. Rodzina prowadziła gospodarstwo ogrodnicze, ale zauważył niszę w branży meblarskiej. Najpierw założył firmę produkującą meble, a później stolarnię. Tak narodził się Kolmar.

_ILE1444.jpg [1.88 MB]W czym się dziś specjalizujecie?
Produkujemy krzesła i stoły – zarówno pokojowe, ogrodowe, jak i pełne wyposażenie dla branży HoReCa. Realizujemy kompleksowe zamówienia oraz zabudowy barów: krzesła, stoły, loże, hokery, fotele – wszystko, co potrzebne, aby wyposażyć salę restauracyjną czy hotelową. Poza HoReCa obsługujemy też klientów indywidualnych.

Na czym opiera się Wasza filozofia produkcji?
Przede wszystkim na naturalności. Stawiamy na drewno – w czasach, gdy rynek zalewają tanie meble z płyt, plastiku czy metalu. Nasze produkty to w 100% polski wyrób, tworzony przez polską załogę.

A skoro o załodze mowa – co ją wyróżnia?
Stabilność. W Kolmarze nie ma rotacji – pracownicy są z nami naprawdę długo. To zgrana ekipa, która zna każdy etap produkcji. Dzięki temu możemy zagwarantować powtarzalną jakość i terminowość.

Co sprawia, że Wasze meble wyróżniają się na tle konkurencji?
Przede wszystkim jakość w dobrej cenie i indywidualne podejście. U nas można wybrać mebel z katalogu, ale wiele produktów powstaje na zamówienie i może być spersonalizowanych: od wymiarów, przez wybarwienia, aż po tkaniny sprowadzane z całego świata. Bywa, że na specjalne życzenie klienta czekaliśmy 9 miesięcy na materiał, ale było warto, bo dzięki temu aranżacja była spójna z całym projektem hotelowym.

Jak wygląda proces powstawania stołu czy krzesła?
Zaczyna się od drewna, które sezonujemy minimum 12 miesięcy. Następnie przechodzi ono przez suszarnię, obróbkę wstępną, cięcie, frezowanie i montaż. Kolejne etapy to szlifowanie, lakierowanie lub olejowanie, tapicerowanie, kontrola jakości, a na końcu pakowanie i montaż u klienta.

Jak wygląda obsługa przy realizacjach dla HoReCa?
Naszym atutem jest kompleksowość. Nie kończymy pracy na dostarczeniu mebli – zapewniamy wniesienie, montaż i przygotowanie obiektu do użytku. Klient otrzymuje gotową, wysprzątaną przestrzeń: odkurzoną, z zabranymi materiałami opakowaniowymi, które nadają się jeszcze do ponownego użycia lub recyklingu. Dzięki temu inwestor nie musi martwić się dodatkowymi kosztami czy logistyką.
Bywały realizacje, gdzie trzeba było rozłożyć po jednym fotelu w ponad 230 apartamentach – i też to zrobiliśmy. To nasza wizytówka: pełna obsługa od A do Z.

Które realizacje są dla Was szczególnie ważne?
Zdecydowanie hotel Czarny Potok w Krynicy Zdrój, gdzie wyposażyliśmy sale restauracyjne i apartamenty. Wspominamy też z dumą mniejsze realizacje, np. dla schroniska Szyndzielnia w Bielsku-Białej. To pokazuje, że działamy zarówno przy dużych, jak i kameralnych projektach.

Co jest Waszym bestsellerem?
Kolekcja mebli Vigo, zaprojektowana przez nas od początku do końca oraz kolecja mebli Fox. Oba cieszą się ogromnym zainteresowaniem klientów.

Waszym mottem jest „Porozmawiajmy o krzesłach przy stole”. Co ono oznacza?
To podejście do klienta. Nie chcemy rozmawiać tylko przez telefon czy internet. Siadamy razem przy stole, rozmawiamy o potrzebach i proponujemy rozwiązania. Zdarza się, że klient testuje nasze krzesło przez miesiąc czy dwa, zanim podejmie decyzję. To wyróżnia naszą obsługę – idziemy do inwestora z gotowym produktem, a nie tylko z katalogiem.

Od trzech lat wystawiacie się na targach HORECA® w Krakowie. Co sprawia, że wracacie i powiększacie stoisko?
Przede wszystkim jakość targów i odwiedzających. Tu przychodzą realni inwestorzy, którzy mają czas na rozmowę i są zainteresowani konkretnymi rozwiązaniami. Cenimy też kameralność HORECA® – to nie anonimowe targi, na których odwiedzający zbiera ulotki i znika. Tutaj można usiąść, porozmawiać i nawiązać relację.

Jak udział w targach wpłynął na rozwój firmy?
Przede wszystkim zwiększył rozpoznawalność marki w branży HoReCa. Dzięki HORECA® zdobyliśmy jednego z naszych kluczowych klientów – największą polską sieć restauracyjną. Ale najważniejsze jest to, że żaden kontakt z targów nie kończy się na wymianie wizytówki. Każdy potencjalny klient zostaje przez nas odwiedzony i obsłużony.

Jakie nowości pokażecie podczas najbliższych targów?
Mamy ponad 280 modeli krzeseł w ofercie, ale w Krakowie zaprezentujemy m.in. nową linię „Charlie” w trzech rozmiarach i model „Volcano”.

  

Kolmar stawia na jakość, kompleksowość i dobrą cenę – i właśnie dlatego rozwija swoją pozycję na rynku HoReCa.

Chcesz, żeby Twoja firma też zdobyła kluczowych klientów? Dołącz do nas na targach HORECA® w Krakowie.

Zostań wystawcą